wtorek, 25 lutego 2014

Phil Collins "One More Night"

Fraszka uwielbia piosenki Phila Collinsa. Od zawsze! Ciepły głos, miłosne ballady, klimat piosenek nie do podrobienia. Na wieczorne "słuchanki" jak znalazł, ale też na poranne rozbudzenie. Fraszka miała jeszcze na kasecie taką składankę piosenek Phila, przy której najlepiej jej się sprzątało mieszkanie. Głośniki prawie na maksa i do dzieła. Energia tych piosenek była tak pozytywna, tak energetyczna, że gdy nie chciało się jej sprzątać, to Phil dawał "kopa", rach-ciach i mieszkanie lśniło czystością. Kasety nie ma teraz na czym odtwarzać, za to od czego Internet i możliwość ułożenia własnej playlisty na youtube czy spotify.

(a jak nostalgicznie - to Mazury oczywiście)

Dziś melancholijnie, nostalgicznie i pięknie, bo wieczór, więc do posłuchania "One More Night".



One more night, one more night 
I've been trying ooh so long to let you know 
Let you know how I feel 
And if I stumble if I fall, just help me back 
So I can make you see 

Please give me one more night, give me one more night 
One more night couse I can't wait forever 
Give me just one more night, oh just one more night 
Oh one more night couse I can't wait forever 

I've been sitting here so long 
Wasting time, just staring at the phone 
And I was wondering should I call you 
Then I thought maybe you're not alone 

Please give me one more night, give me just one more night 
Oh one more night, couse I can't wait forever 
Please give me one more night, ooh just one more night 
Oh one more night, couse I can't wait forever 
Give me one more night, give me just one more night 
Ooh one more night, couse I can't wait forever 

Like a river to the sea 
I will always be with you 
And if you sail away 
I will follow you 

Give me one more night, give me just one more night 
Oh one more night, couse I can't wait forever 
I know there'll never be a time you'll ever feel the same 
And I know it's only words 
But if you change your mind you know that I'll be here 
And maybe we both can learn 

Give me just one more night, give me just one more night 
Ooh one more night, couse I can't wait forever 
Give me just one more night, give me just one more night 
Ooh one more night, couse I can't wait forever


poniedziałek, 24 lutego 2014

Bądź fit!

Fraszka przez 4 lata chodziła na siłownię, ale ileż czasu można robić to samo! Pierwsze pół roku - fascynacja i 4 razy w tygodniu na siłowni. "Szwarcenegery" na łydkach gwarantowane! Ale nie o to jej chodziło. Więc trochę przystopowała. Przerobiła prawie wszystkie zajęcia dostępne w klubie: joga - bez zachwytu, tai-chi - interesujące, aerobik - taki sobie, salsa solo - świetna, sexy dance dla pań - rewelacyjny, zumba - w zależności od prowadzącego - od rewelacja po ok. Do tego bieżnia, rowerek, orbitreki, ciężarki i inne dostępne w klubie przyrządy. Najbardziej męcząca na siłowni była ogłuszająca muzyka. Jak w takich warunkach można się zrelaksować? Fraszka pół roku temu zrezygnowała z siłowni - nic a nic jej już nie motywowało, aby tam chodzić. Ale podjęcie tej decyzji nie przyszło jej łatwo, bo aż przez 3 miesiące się zastanawiała, co z tym fantem zrobić. Na jakiś czas zrezygnowała z ćwiczeń fizycznych, ale ostatnio zaczęła tęsknić za ruchem. Wczorajszy dzień był przełomowy - najpierw spacer w pełnym słońcu:


a potem zajęcia z zumby (o mniej więcej tak: http://www.youtube.com/watch?v=njQTvNxoWso i
http://www.youtube.com/watch?v=q4X0CYsIXgQ) A kondycja Fraszki na razie marniutka :-(

A dziś Fraszka zaczęła treningi z Ewą Chodakowską. Dlaczego z nią? Wzbudza sympatię, Fraszce poza tym podoba się spokój bijący z tej dziewczyny oraz jej kojący głos. Trening w domu robi się dla siebie. Tu nikt na Ciebie nie krzyczy, jak to zdarzało się nie raz na różnych aerobikach, gdzie człowiek czuje się jak niewolnik, na którego krzyczą i przymuszają do katorżniczego wysiłku. Nie musisz nikomu imponować, ani się stresować, że ktoś na ciebie patrzy - to Fraszce bardzo odpowiada. W aktywności fizycznej chodzi o to, aby każdy wybrał to, co lubi robić najbardziej. Jedni wolą biegać, inni jeździć na rowerze, albo tańczyć, a jeszcze inni "wyciskać" na siłce.

Plan jest taki: 3 razy w tygodniu ten trening - Skalpel. WoW - "uderzenie" endorfin po treningu - gwarantowane! Zwłaszcza dlatego, że dało się radę. Końcówka naprawdę ciężka, ale jaka satysfakcja i zadowolenie!


Poza tym spacery, zero słodyczy i zdrowa dieta. Trzymajcie za Fraszkę kciuki. Przydadzą się jej zwłaszcza w kwestii wytrwałości. Kto się przyłącza, kto podejmuje wyzwanie? Fraszka ćwiczy w poniedziałek, środę i piątek od dziś do końca kwietnia, a na majówkę ma świetną formę i jedzie w Bieszczady pochodzić po górach :-)

Piękne Bieszczady możecie zobaczyć już dziś na blogu znajomej Fraszki, o tutaj:
http://eszka.blog.onet.pl/2014/02/18/sezon-paralotniowy-chyba-rozpoczety/ - z lotu ptaka, a raczej z paralotni lub tutaj: http://eszka.blog.onet.pl/2014/02/16/wetlinska-bw/ - Połonina Wetlińska, a tu: http://eszka.blog.onet.pl/2012/08/26/polonina-carynska-na-reset/ - Połonina Caryńska.

czwartek, 20 lutego 2014

Nie ma jak u Mamy - sernik na półkruchym spodzie

"Przyjeżdżasz do domu rodzinnego, a tam czeka na ciebie tradycyjny sernik. Zajadasz się nim, słuchasz opowieści, sama opowiadasz... czas miło mija, kolejna herbata, kolejny kawałek sernika... I choć przez myśl przemknie ci, że te słodkości mogą odłożyć się w postaci niechcianego tłuszczyku, to przecież wiesz, że pójdziesz na spacer, i że nawet jeśli nie uda się spalić dodatkowych kalorii, to ożywcze, mazurskie powietrze dotleni i odświeży. Twoje kochane pagórki wciąż tam są - jakie to szczęście. Niezmienność w tym szybko zmieniającym się świecie, z tym pędzącym na łeb, na szyję - czasem. I ta wszechobecna przestrzeń - znów koi duszę! Przyjeżdżasz tu spragniona - jak do źródła, napoić duszę spokojem. Musi potem na długo wystarczyć."


Składniki:
ciasto:
  • 1 ½ szklanki mąki pszennej,
  • 1 jajko,
  • ¼ szklanki cukru,
  • ½ kostki masła,
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia.

masa serowa:
  • 1 kg twarogu gotowego lub dwa razy zmielonego przez maszynkę,
  • 4 lub 5 jajek,
  • ½ kostki roztopionego masła,
  • 1 szklanka cukru,
  • 2 łyżeczki kaszy manny,
  • 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej.
Wykonanie:
Wszystkie składniki na ciasto włożyć do miski i zagnieść na gładkie ciasto. Ciastem wylepić spód foremki (w rodzinnym domu Fraszki od lat piecze się ten sernik zawsze w spodzie od prodiża) wyłożonej uprzednio papierem do pieczenia. Roztopić masło, ostudzić. Oddzielić żółtka od białek i przełożyć do oddzielnych misek. Do dużej miski przełożyć twaróg, wsypać cukier oraz dodać żółtka i ubijać robotem kilka minut, aż wszystkie składniki się ładnie połączą. Następnie dodać roztopione i ostudzone masło. Ubijać kilka minut, aż masło połączy się z masą twarogową. Następnie dodać 2 łyżeczki kaszy manny i 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej i wymieszać łyżką z masą twarogową. W osobnej misce ubić na sztywno pianę z białek. Do masy twarogowej przełożyć ubitą pianę i bardzo delikatnie wymieszać z twarogiem. Tak przygotowaną masę twarogową przelać na ciasto. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza przez godzinę.




poniedziałek, 17 lutego 2014

Crumble truskawkowe z wiórkami kokosowymi

W powietrzu czuć już wiosnę. I choć straszą jeszcze nawrotem zimy - usłyszane dziś w radio, to dłuższy dzień rekompensuje nawet powrót zimy, zresztą na pewno nie na długo, jeśli w ogóle. A Fraszce tęskni się już do wiosny bardzo, a do lata jeszcze bardziej.


Na samo wspomnienie lata, pierwsza myśl - truskawki! Są uwielbiane przez Fraszkę. Do lata daleko, ale można skorzystać z owoców mrożonych. U Fraszki dziś niesamowicie szybki i pyszny deser - crumble truskawkowe. Robi się właściwie sam. I jest pychaśny! Ten deser można przygotować w zasadzie z każdego rodzaju owoców.


Składniki:

  • paczka mrożonych truskawek,
  • 1 szklanka mąki żytniej razowej, (pszenna, jak najbardziej też się nada, więc, ci, którzy mogą... cóż Fraszka trochę Wam zazdrości), 
  • 1/2 szklanki cukru, (można użyć trochę mniej, bo jest bardzo słodkie),
  • 1/2 szklanki wiórek kokosowych,
  • 1/2 kostki masła,
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 180 stopni Celsjusza. Żaroodporne naczynie wysmarować masłem, można oprószyć odrobiną mąki, ale nie jest to konieczne i wsypać mrożone truskawki. Do dużej miski wsypać mąkę, cukier, wiórki kokosowe i posiekane masło. Wszystkie składniki wymieszać łyżką lub zagnieść ręką na kruszonkę. Grudkami ciasta posypać truskawki i wstawić do nagrzanego piekarnika na 30 minut. Piec do momentu zbrązowienia wierzchu. Nieco schłodzone można podawać z lodami lub zajadać jako samodzielny deser. Smacznego :-)




niedziela, 16 lutego 2014

Toto "Stop loving you"


Great energy of this song, don't you think?


Toto "Stop loving you"

Reflections in my mind, thoughts I can't define
My heart is racing and the night goes on
I can almost hear a laugh, coming from your photograph
Funny how a look can share a thousand meanings
Well-intended lies, contemplating alibies
Is it really you, or is it me I'm blaming
A distant memory flashes over me
Even though you're gone, I feel you deep inside

Dance beneath the light with that look in your eyes

I can't stop loving you, time passes quickly and chances are few
I won't stop till I'm through loving you, girl

There's a window in a heart, I've tried to look through from the start
You're never really sure what someone else is thinking
Someone's broken something new, another altered point of view
Just a certain someone's conscience playing

I held it in my hand, I did not understand
What lives inside the wind that cries her name
Tried to catch a shooting star, what seems so close can't be that far
I'm living in a dream that's never ending

Dance beneath the light with that look in your eyes

I can't stop loving you, time passes quickly and chances are few
I won't stop till I'm through loving you, girl

Dancing with that look that's in your eyes
I can't stop loving you, time passes quickly and chances are few
I won't stop till I'm through loving you, girl

I can't stop loving you, time passes quickly and chances are few
I won't stop till I'm through loving you, Loving you...


piątek, 14 lutego 2014

Krewetki ze szpinakiem z patelni

Do tego dania nie potrzebujemy wielu składników, wystarczy szpinak, krewetki, czosnek, masło oraz sól i pieprz. Przygotowuje się je równie łatwo i szybko. A stanowi ono pożywną przekąskę lub danie główne, gdy podamy je wraz z ryżem czy pieczywem. To do dzieła.


Składniki (porcja dla 1 osoby):
  • 250 g szpinaku,
  • 250 g mrożonych krewetek Black Tiger,
  • 2 łyżki masła,
  • 2 ząbki czosnku,
  • sól i pieprz do smaku.
Wykonanie
Krewetki rozmrozić, przepłukać. Fraszka wrzuca je opłukanie, nierozmrożone na kilka minut do wrzątku. Szpinak umyć, można usunąć ogonki, gdy są bardzo grube i duże, lub pozostawić przy liściach szpinaku. Na patelni rozpuścić masło, wrzucić szpinak i dusić kilka minut aż liście zmiękną, dorzucić rozmrożone krewetki i smażyć po minucie na każdej stronie. Na koniec dodać rozdrobniony czosnek, sól i pieprz i smażyć jeszcze minutę lub dwie. Gotowe. Podawać z ryżem lub pieczywem lub jako samodzielną przekąskę. Smacznego :-)



wtorek, 11 lutego 2014

Kruche ciasteczka z żurawiną

Przygotowanie kruchych ciasteczek nie zajmuje dużo czasu. U Fraszki robią się jakoś tak same i nie wiadomo kiedy... i już są gotowe do schrupania. Fraszka nigdy nie robi ich zbyt dużo, wszak o linię trzeba dbać. Opracowała przepis na 1 blachę. Wystarczy 50 g cukru pudru, 100 g masła i 150 g mąki, 1 żółtko. Z tej ilości wychodzi 1 standardowa blacha ciasteczek, wypróbowane na wielu piekarnikach :-) Zatem do dzieła. Dziś kuchnia Fraszki wydaje ciasteczka z żurawiną.


Z racji zbliżających się Walentynek, możecie przygotować te ciasteczka w formie serduszek. Wystarczy wygrzebać foremki do pierników i znaleźć wśród nich foremkę serduszka i podać je wraz z filiżanką gorącej czekolady/kawy/herbaty. Możecie zrobić też tradycyjne okrągłe ciastka, świetny sposób krojenia ciastek bez użycia wałka znalazłam na blogu, który ostatnio bardzo często odwiedzam: chillibite. Ciastka w kształcie serduszek dla ukochanego, a okrągłe tradycyjne - dla przyjaciela ;-)


Składniki:
  • 50 g cukru pudru,
  • 100 g masła, (zimnego z lodówki),
  • 150 g mąki żytniej razowej (można też użyć mąki pszennej, lub pszennej razowej, jaką lubicie :-),
  • 1 żółtko,
  • 30 g żurawin bez pestek.
Wykonanie
Żurawinę posiekać na mniejsze kawałeczki. W dużej misce umieścić cukier puder, masło, mąkę, żółtko i żurawinę i szybko zagnieść ciasto na gładką masę. Włożyć je do lodówki na około 30 minut. Nagrzać piekarnik do 180 stopni C. Ciasto można rozwałkować wałkiem i wykrawać ciastka foremką lub zawinąć w rulon (przed włożeniem do lodówki) i kroić ten rulon ostrym nożem w krążki (tak, jak tutaj u chillibite - świetny blog - polecam). Ciasteczka układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez 12-15 minut. Jeśli macie piekarnik gazowy, bez termoobiegu, to radzę blachę umieścić, jak najwyżej i sprawdzać już po 12 minutach pieczenia, aby nie za bardzo przypiec ich spodu. Ciasteczka można udekorować rozpuszczoną czekoladą.



sobota, 8 lutego 2014

Mała przekąska - placki ziemniaczane z łososiem

Czy też tak macie, że czasem chodzą za wami jakieś smaki? Ostatnio za Fraszką "chodziły" placki ziemniaczane. Przymierzała się do nich kilka razy i w końcu udało się znaleźć czas na ich zrobienie. Przygotowanie tej małej przekąski nie zajmuje zresztą dużo czasu, wystarczy pół godzinki i już możemy delektować się ulubionym daniem.


Czy są to zwykłe placki ziemniaczane? Do pewnego stopnia tak. Niektórzy dodają do nich mąkę pszenną, inni ziemniaczaną, a Fraszka dodała mąki żytniej razowej. Dodatkowo inaczej niż zazwyczaj starła ziemniaki, tzn. na mniejszych ostrzach, na których zazwyczaj trze się jabłuszka dla małych dzieci. Z ziemniaków wychodzą wtedy takie wióreczki, a nie papka.


Składniki (dla 2 osób):
  • pół paczki 150 g łososia wędzonego, czyli około 75 g,
  • pół pęczka świeżego koperku,
  • jogurt typu grecki lub gęsta śmietana (według uznania do podania),
  • 2 duże ziemniaki (były naprawdę duuuuuże ;-),
  • 1 jajko,
  • 2 płaskie łyżki mąki żytniej razowej,
  • sól, pieprz kajeński do smaku,
  • olej rzepakowy do smażenia.
Wykonanie
Łososia pokroić w kawałki, koperek umyć, osuszyć i drobno pokroić. Ziemniaki umyć, obrać i zetrzeć na takich oczkach, na jakich lubicie najbardziej. Do ziemniaków dodać mąkę, jajko, odrobinę soli i pieprzu kajeńskiego. Wymieszać wszystkie składniki. Na patelni rozgrzać olej i smażyć porcjami placki. Podawać ciepłe z łososiem, koperkiem i według uznania z jogurtem greckim lub śmietaną. 

Z tej ilości składników wyszło 10 sporych placków. Jak znalazł na małą przekąskę dla 2 osób :-)



niedziela, 2 lutego 2014

Prosty obiad - łosoś, ryż, brokuły

Czasem wydaje się, że przygotowanie zdrowego posiłku zajmie nam dużo czasu - nic bardziej mylnego. Oto propozycja na zdrowy obiad, który przygotujecie w pół godziny: łosoś, ryż i brokuły.


Składniki (dla 2 osób):

  • około 300 g filetu z łososia,
  • pół szklanki ryżu,
  • mała główka brokuła,
  • 2 łyżeczki masła,
  • 1 łyżka posiekanego koperku,
  • 2 plastry cytryny,
  • sól i pieprz do smaku,

Wykonanie
Umyć łososia pod bieżącą wodą i osuszyć papierowym ręcznikiem, ułożyć na foli aluminiowej w naczyniu żaroodpornym, obłożyć kawałeczkami masła, odrobinę posolić i posypać koperkiem. Zawinąć folią i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C przez około pół godziny. W tym czasie przepłukać ryż kilka razy wodą, wsypać do garnka i zalać wodą ponad powierzchnię ryżu, posolić, gotować na wolnym ogniu około 20-25 minut. Główkę brokuła rozdzielić na mniejsze różyczki, umyć i ugotować na parze, również około 20-25 minut. Łososia pokropić sokiem z cytryny i zajadać. Smacznego :-)