Na samo wspomnienie lata, pierwsza myśl - truskawki! Są uwielbiane przez Fraszkę. Do lata daleko, ale można skorzystać z owoców mrożonych. U Fraszki dziś niesamowicie szybki i pyszny deser - crumble truskawkowe. Robi się właściwie sam. I jest pychaśny! Ten deser można przygotować w zasadzie z każdego rodzaju owoców.
Składniki:
- paczka mrożonych truskawek,
- 1 szklanka mąki żytniej razowej, (pszenna, jak najbardziej też się nada, więc, ci, którzy mogą... cóż Fraszka trochę Wam zazdrości),
- 1/2 szklanki cukru, (można użyć trochę mniej, bo jest bardzo słodkie),
- 1/2 szklanki wiórek kokosowych,
- 1/2 kostki masła,
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do 180 stopni Celsjusza. Żaroodporne naczynie wysmarować masłem, można oprószyć odrobiną mąki, ale nie jest to konieczne i wsypać mrożone truskawki. Do dużej miski wsypać mąkę, cukier, wiórki kokosowe i posiekane masło. Wszystkie składniki wymieszać łyżką lub zagnieść ręką na kruszonkę. Grudkami ciasta posypać truskawki i wstawić do nagrzanego piekarnika na 30 minut. Piec do momentu zbrązowienia wierzchu. Nieco schłodzone można podawać z lodami lub zajadać jako samodzielny deser. Smacznego :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz