niedziela, 31 maja 2015

David Gemmell "Lew Macedonii"

Prozę Davida Gemmella znałam już z tzw. cyklu trojańskiego: „Troja. Pan Srebrego Łuku”, „Troja. Tarcza gromu”, „Upadek Królów”(ostatnia dokończona już po śmierci Davida w 2006 roku przez jego żonę Stellę). Książki te przeczytałam w 2010 roku, jedną po drugiej - zafascynowana stylem i tym, jak pięknie i sprawnie można snuć tak wielowątkową historię. Nie będę tu pisać więcej na temat tego cyklu, zamierzam do niego powrócić i wtedy opowiem Wam o historii Helikaona, kapłance Andromasze oraz o wojowniku Arguriosie z Myken. A jeśli fascynujecie się światem starożytnej Grecji i Rzymu, a mity greckie czytaliście po klika razy, tak jak ja, to książki Gemmella będą dla Was wspaniałą lekturą, podczas której przeniesiecie się w świat starożytnej Grecji.


Więcej na Fraszka&Book: David Gemmell "Lew Macedonii"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz