niedziela, 18 marca 2018

Zimowe migawki kulinarne

Za kilka dni wiosna - co prawda za oknem tego nie widać. Na naszych talerzach powoli powinny pojawiać się nowalijki, ale to za chwilę - dziś przydałby się rozgrzewający rosół. Ten poniżej jest na dodatek z domowym makaronem przygotowanym z mąki kupionej bezpośrednio w młynie. Tak, to jeszcze w tych czasach możliwie, trzeba się nieco natrudzić i poszukać takiego młyna w okolicy, dotrzeć do osób, które tam robią zakupy i dołączyć się do zamówienia. Tego rosołu i makaronu nie robiłam sama, ale zostałam nim poczęstowana, a młyn jest gdzieś w okolicy Grodziska Mazowieckiego pod Warszawą.

(domowy rosół z domowym makaronem)


(śledź z sałatką ziemniaczaną w Szwejku)

(tort sachera w wiedeńskiej kawiarni)

(obiad: ryż, bitka z mięsa, sałatka: rukola, pomidorki koktajlowe, oliwa i pestki słonecznika)

(apfelstrudel w wiedeńskiej kawiarni w Muzeum Belvedere)

(kawa i apfelstrudel w wiedeńskiej kawiarni w Muzeum Belvedere)

(duszone warzywa: pak choi, papryka, cebula, pomidory)

(sałatka: miks sałat, kiełki brokuła, pomidor, pstrąg wędzony, orzechy włoskie, czarnuszka, oliwa)

(deser: jogurt typu greckiego, banan, orzechy włoskie, miód, cynamon, imbir)

(owsianka na mleku bez laktozy, z siemieniem lnianym, z bananami, mandarynką i mieszanką bakaliowa, polane miodem)

(pierogi z kapustą i grzybami)


(mała kolacja: jajka przepiórcze z kromką chleba żytniego z masłem)

(sałatka: miks sałat, pomidory, oliwki, ser mozzarella)

(por gotowany na parze polany masłem, z serem parmigiano reggiano i czarnuszką, posypany solą morską)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz