czwartek, 27 listopada 2014

Grażyna Jeromin-Gałuszka „Oczy Marzanny M.”

Można latami się znać, ale tylko powierzchownie, nie zadając sobie trudu, aby zaangażować się w głębszą relację. I dziać się tak może zarówno w rodzinie, jak i w gronie znajomych, czy tzw. "przyjaźniach". Jak długo można ślizgać się po powierzchni? Czy los nie upomni się o zaangażowanie? Ale jak pamiętamy z Małego Księcia - oswojenie wiąże się z bólem, troską o drugą osobę, a na to nie każdego stać. Czy umiemy to zrobić? Czy cztery przyjaciółki z książki "Oczy Marzanny M.": Kamila, Magda, Ramona i Julia potrafiły przełamać tę powierzchowną relację, jaka je łączyła przez lata? Czy musiało dojść do dramatycznych wydarzeń, aby każda z nich stanęła najpierw w prawdzie o sobie, a potem w prawdzie o relacji, którą zbudowały? Jak długo można żyć w oparciu o mistyfikację? Jak długo pod przykryciem banalnych rozmów i udawanego dobrego humoru można skrywać prywatne dramaty i niepowodzenia? Wszystko do czasu. Los się o nas upomni i w najmniej odpowiednich okolicznościach "wywoła nas do tablicy", abyśmy otworzyli oczy na prawdę przede wszystkim o sobie.


Więcej na Fraszka&Books: Grażyna Jeromin-Gałuszka „Oczy Marzanny M.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz