Odkrycie poprzedniego roku to książki Wiesławy
Bancarzewskiej oraz Ałbeny Grabowskiej. Z tą drugą na pewno jeszcze
w tym roku się "spotkam", bo bardzo chcę poznać dalsze losy rodziny
Winnych. Obie autorki piszą o losach ludzi, którzy żyli przed pierwszą i drugą
wojną światową, aż po współczesność. Sadze rodziny Winnych poświęcę na pewno
oddzielny wpis. W 2017 roku nie przeczytałam tylu książek, ile bym chciała.
Może dlatego, że w tym roku więcej czasu poświęciłam na aktywność fizyczną i
siłą rzeczy czasu na książki nie było aż tak dużo.
Więcej na Fraszka&Books: Książki przeczytane w 2017
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz