Wciąż jeszcze można dostać pyszne gruszki, pomidory są już takie sobie, więc jak już je kupuję to zostawiam w temperaturze pokojowej, aby dojrzały. Jednak smak już nie ten. Miałam jednak i gruszki i pomidory, i trochę rukoli, dorzuciłam nieco sera z niebieską pleśnią i pestki dyni, których ostatnio jestem dużą fanką. A żeby było bardziej pożywnie dorzuciłam jajko. I tak wyszła mi pyszna sałaka, jak zwykle z oliwą i odrobiną ziół.
Składniki (dla 1 osoby):
- garść rukoli,
- pół gruszki,
- pół pomidora,
- kilka kostek sera z niebieską pleśnią,
- 1 jajko,
- garstka pestek dyni,
- 2 łyżki oliwy,
- szczypta ziół prowansalskich,
- sól, pieprz,
Wykonanie:
Rukolę umyłam i odsączyłam na sicie.Ułożyłam na talerzu. Gruszkę i pomidora umyłam. Robiłam jedną porcję tej sałatki, więc użyłam tylko po połowie tych owoców. Pokroiłam w kawałki i dorzuciłam na talerz do rukoli. Następnie dołożyłam kilka kawałków sera z niebieską pleśnią. Jajko ugotowałam na pół miękko i pokroiłam w ćwiartki, dołożyłam do sałatki, posypałam to pestkami z dyni. Następnie posypałam szczyptą ziół prowansalskich, nieco posoliłam i dodałam czarnego pieprzu. Na koniec skropiłam oliwą. Gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz