Zimowa jaglanka na mleku z gruszkami, migdałami, imbirem i miodem

Ostatnie chłodne dni sprawiły, że na śniadanie z przyjemnością zjadam, albo ciepłą owsiankę, albo ciepłą jaglankę. Dziś w nocy ma w Warszawie spaść śnieg. Na moich ukochanych Mazurach śnieg już jest. Nie ma go wiele, ale jest. Zima niepostrzeżenie zawitała w naszych progach. Na takie właśnie zimne poranki mam dla was wspaniałą propozycję na ciepłe śniadanie. Jego przygotowanie zajmuje nieco więcej czasu, niż przygotowanie zwykłych kanapek, ale zaufajcie mi - warto. Aby nieco przyśpieszyć ten proces, można kaszę jaglaną ugotować poprzedniego dnia wieczorem, a rano podgrzać, gotując ją razem z mlekiem lub podgrzać w mikrofali.

Składniki (porcja dla 2 osób):

• 100g kaszy jaglanej (w woreczku),
• 2 szklanki mleka (użyłam mleka o obniżonej zawartości laktozy),
• 2 gruszki, (u mnie były bardzo dojrzałe),
• 1/4 łyżeczki suszonego imbiru,
• 4 łyżki płynnego miodu (użyłam wielokwiatowego),
• garść migdałów (obranych ze skórki),
• łyżeczka cukru.

Wykonanie:

Migdały zalewamy ciepłą wodą, czekamy 10 minut i obieramy ze skórki. Kaszę jaglaną w woreczku najpierw płuczemy pod bieżącą wodą, a potem gotujemy według wskazań producenta (ja swoją gotowałam około15-20 minut). W tym samym czasie gotujemy mleko. Gruszki myjemy, obieramy i kroimy w kawałki. Ugotowaną kaszę zalewamy gorącym mlekiem, mieszamy, na wierzch układamy gruszki posypujemy migdałami, następnie posypujemy imbirem i polewamy miodem. Smacznego :-)