Czy macie już menu na święta? U mnie będzie kaczka, zapewne pieczona - udka i piersi. Mięso jadam bardzo rzadko, ale jak już je jem - to jest to kaczka kupiona lokalnie od pani, która chowa kaczki, karmi je dobrymi rzeczami i wspaniale ją oprawia, więc mi pozostaje jedynie ją poporcjować i zamrozić. W tym roku kupiłam 2 sztuki, więc jest spory zapas. No i ryby, ale o rybach będzie oddzielny post. A dziś kilka słów o rosole.
Jak zrobić dobry, esencjonalny rosół z kaczki?
Przede wszystkim proste, ale dobre składniki. Warzywa mam z własnego ogrodu. Wiem, że nie wszyscy mogą mieć takie warzywa. I oczywiście długotrwałe gotowanie na wolnym ogniu. Bo na dobre rzeczy trzeba poczekać.
Składniki:
- 1 porcja rosołowa z kaczki (korpus, szyja, skrzydełka)
- 2-3 marchewki,
- 1 cebula,
- 1 pietruszka,
- 1/4 dużego selera,
- biała część pora, ale jak macie taką z większą częścią zielonego, też będzie ok,
- kilka ziaren ziela angielskiego,
- kilka liści laurowych,
- sól i pieprz do smaku,
- posiekana natka pietruszki do podania.
Wykonanie:
Umyć mięso, włożyć do garnka i zalać zimną wodą. Umyć pietruszkę, marchewkę, pora i selera. Obrać warzywa i włożyć je do rosołu. Cebulę obrać i można ją opalić nad gazem. Nabijam obraną cebulę na widelec i trzymam nad ogniem kilka minut. Do rosołu dodać wszystkie warzywa i przyprawy. Gotować na wolnym ogniu. Zbierać łyżką i usuwać pojawiające się szumy. Gotować do miękkości mięsa - około 2 godz. Serwować gorący z makaronem oraz z pokrojoną świeżą natką pietruszki. Smacznego.
nie ma to jak domowy, aromatyczny rosół!
OdpowiedzUsuńLena, to prawda :-) pozdrawiam :-)
Usuń