Dawno temu czytałam inną powieść tej autorki pt. „Francuski ogrodnik” i to była świetna historia o miłości, namiętności, ale też o angielskich ogrodach. Gdy tylko zobaczyłam, że "Kuszenie Gracie" jest tej autorki, a na dodatek akcja dzieje się w Anglii i słonecznej Italii, a w tle jest kurs gotowania u włoskiej nonny, to nie wahałam się ani chwili. Czas spędzony z tą opowieścią uważam za czystą przyjemność.
Więcej na Fraszka&Books: Santa Montefiore "Kuszenie Gracie"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz