środa, 24 czerwca 2015

Spaghetti truskawkowe

W sezonie truskawkowym nie wyobrażam sobie, abym nie zjadła choć raz klusek z truskawkami. Najprostsze danie pod słońcem. Najsmaczniejsze zaraz po przygotowaniu. Skusi każdego amatora truskawek. Tylko dwa składniki: makaron i truskawki. Można oczywiście dodać twaróg lub jogurt grecki, lub posypać to płatkami migdałowymi.


Składniki (dla 2 osób):

  • około 250 g makaronu (dowolnego tak naprawdę),
  • około 500 g truskawek.
  • 2 łyżki cukru.
Wykonanie:
Truskawki umyć, oderwać szypułki. Pokroić na kawałki. wrzucić do rondla, dosypać cukier i dusić. Po kilku minutach truskawki puszczą dużo soku, który należy odlać - około 3/4 szklanki. Truskawki dusić do całkowitego rozpadnięcia lub pomóc sobie blenderem ;-) Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu. Makaron nałożyć na głęboki talerz, polać truskawkowym sokiem i od razu podawać. Smacznego.




sobota, 20 czerwca 2015

Smoothie: truskawki, banan, mango

Cieszę się na ten sezon truskawkowy. Mam wiele pomysłów na dania z truskawek. Jednak jednym z najlepszych i najszybszych dań z truskawek jest koktajl. Takie koktajle mogę pić codziennie. Połączenie truskawek, mango i banana zaskoczyło mnie mile aksamitną konsystencją. Smakuje wspaniale :-) Spróbujcie tego połączenia, a zakochacie się w nim, tak jak ja.


Składniki (dla 2 osób):
  • 300 g truskawek,
  • 1 średnie mango,
  • 1 średni banan.
Wykonanie:
Owoce umyć. Z truskawek usunąć szypułki i wrzucić do naczynia blendera. Banana i mango obrać i pokroić w kawałki, dorzucić do truskawek. Całość zmiksować blenderem na gładką masę. Gotowe. Najlepsze od razu lub nieco schłodzone w lodówce.




niedziela, 14 czerwca 2015

Batony owsiano-bakaliowe w gorzkiej czekoladzie

Już od jakiegoś czasu miałam ochotę na przygotowanie domowych batoników. Przeszukałam internet i znalazłam masę przepisów, jednak w każdym, coś tam mi nie pasowało, a to biała czekolada, a to dodany olej, albo co gorsza masło, czy duża ilość miodu. Postanowiłam więc sama spróbować zrobić batony z najprostszych składników. Postawiłam na płatki owsiane, wiórki kokosowe, pestki dyni, słonecznika, żurawinę, rodzynki i gorzką czekoladę. Gdy już je zrobiłam żałowałam, że nie dodałam orzechów laskowych lub migdałów. Cóż nic straconego, następnym razem. Zresztą ze składnikami można tutaj w dużej mierze dowolnie żonglować i na pewno batoniki wyjdą i będą smaczne.


Składniki:

  • 1 szklanka płatków owsianych,
  • 1/2 szklanki wiórków kokosowych,
  • 1/2 szklanka pestek ze słonecznika,
  • 1/2 pestek z dyni,
  • 1/2 szklani rodzynek,
  • 1/2 szklanki suszonej żurawiny,
  • 2 tabliczki gorzkiej czekolady.

Wykonanie:
Do sporej misko wsypać płatki owsiane, wiórki kokosowe oraz pestki ze słonecznika i dyni. Wymieszać to wszystko razem, a następnie rozłożyć równomiernie na blasze od piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia i zapiekać w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza przez 5-7 minut. Pilnować, aby się płatki nie przypaliły. Następnie wyjąć ostudzić i przełożyć do sporej miski, dodać rodzynki i żurawinę i wymieszać. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, a następnie dodać do reszty składników w misce i dokładnie wymieszać. Do płaskiego naczynia o prostokątnym lub kwadratowym kształcie przełożyć masę i równo ją rozłożyć i docisnąć łyżką do dna. Następnie zostawić do całkowitego wystygnięcia, po czym włożyć do lodówki na noc, okrywając całe naczynie folią spożywczą. Już po 4 godzinach, albo po całej nocy mamy gotowe batony, które należy pokroić bardzo ostrym nożem. Smacznego.




środa, 3 czerwca 2015

Majowe migawki kulinarne

Maj się skończył. Nadszedł czerwiec i co najważniejsze przywitał nas piękną pogodą. A najwspanialsze jest to, że najlepsze wciąż przed nami - wszystkie wakacyjne miesiące! Nie wiem, jak wy, ale ja zamierzam się z tego cieszyć, a nie narzekać, że czas tak szybko płynie, a dni mijają za szybko. Mimo, że maj już za nami - postanowiłam wrzucić tu jeszcze kilka propozycji, które również w czerwcu śmiało można przygotować w naszych kuchniach. Ja na pewno zamierzam jeszcze nie raz przygotować szparagi. Nie najadłam się ich jeszcze do syta.

(szparagi najprościej - gotowane na parze, najlepsze z masłem i solą)

(sałatka: jarmuż, pomidor, ser pleśniowy, oliwa, zioła)

(warzywa /brokuł, marchew, ziemniaki, fasolka szparagowa, kukurydza, cebulka/ duszone z krewetkami)

(klopsiki z mięsa mielonego z indyka w sosie pomidorowym)

(zupa-krem z batatów)

(kopytka - tu jeszcze nie ugotowane - najlepsze niezmiennie z tego przepisu: kwestia smaku)