wtorek, 8 stycznia 2013

What is your favorite type of exercise?

Fraszka uwielbia spacery, ale w mieście nie sprawia jej to przyjemności, więc postanowiła znaleźć sobie coś równie miłego. I zapisała się na siłownię, gdzie chodzi od połowy 2010 roku i sama jest w szoku, że tyle wytrwała. Na początku zawładnęła nią mania ćwiczeń. Przez pierwsze trzy miesiące chodziła na siłownię 4 razy w tygodniu. Po tym czasie zauważyła, że urosły jest „szwarcenegery”, zwłaszcza na łydkach. Taki wygląd jej nie zachwycił, więc przystopowała trochę z intensywnością i częstotliwością biegania na siłkę. Niestety nadszedł i taki czas, że przez cały miesiąc nie oglądała sali ćwiczeń, a maszyny tęsknie i cierpliwie na nią czekały. I się doczekały się.

Sezon ćwiczeń czas zacząć, aby pięknie prezentować się nie tylko na plaży, ale przede wszystkim, żeby dobrze się ze sobą czuć. Najważniejsza jest systematyczność i plan, którego należy się trzymać w miarę swoich możliwości. Fraszka zachęca wszystkich do poszukania takiej aktywności fizycznej, która sprawia radość. Jeśli nie jesteś miłośniczką/miłośnikiem siłowni, to może basen, albo taniec, albo po prostu spacer czy rower. Fraszka trzyma za was kciuki, a wy trzymajcie za nią – przydadzą się zwłaszcza w kwestii systematyczności.

Może komuś przyda się taki oto przewodnik: Strenght Training Guide For Women – obrazkowy podpowiadacz – Fraszka go przetestowała, co prawda poległa na ćwiczeniu „DeadLifts” (sama nazwa powinna Fraszkę od tego ćwiczenia trzymać z daleka), do niego trzeba być nieco bardziej rozciągniętym. W Internecie można także znaleźć wiele filmów video z propozycjami ćwiczeń dla dziewczyn i kobiet:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz